Łelkaaaaam!:*
Ojj, dawno mnie tu nie było, mam nadzieje że mi się tu pajączki nie zalęgły:P
Hmm, od czego by tu zacząć, żeby nie było zbyt chaotycznie..
Może zacznę od Sylwka, bo wcześniej się nic ciekawego nie działo:P może poza nocką z Martą w.. w sumie gdzie my nie byłyśmy tej nocy:P uooo:PPP miała być imprezka w Siedlacach, ale uciekł nam ostatni pociąg, wrócić tez już nie miałyśmy jak i błąkałyśmy sie po imprezowniach i w Wawie xDD ale nie o tym:) a i tak lepiej być nie mogło:P zawsze jest fajnie, gdziekolwiek by to nie było. wystarczy ze złapiemy obie fazy. Najlepsze wyjścia na spontanie:P ale nie o tym..;]
No więc.. Sylwester 2011/2012 odbył się u Barbarki. w sumie bardzo kameralna imprezka, ale zaliczona.. , bo w Nowy Roczek wróciłyśmy z Marta do internatu i... poszłyśmy dalej imprezować.. tylko że był mały problem:P nie miałyśmy z kim:P ... no ale:D wpadłyśmy na pomysł ,żeby zadzwonić do magicznego pokoiku ,do którego już nas ciągnęło przed świętami, ale nie zdążyłyśmy tam pójść ;P, umówiłyśmy się iiiii.. to były najwspanialsze chwile mojego życia:) jeszcze w życiu nie mogłam się tak poczuć sobą jak poczułam się wtedy:)) mmm:) I to wszystko dzięki jednemu człowieczkowi :P wyrazy wdzięczności P.:* Magia, jak to Marcisza mówi:P W sumie myślę, że dzięki temu ludkowi bardziej się zbliżyłam do swojego wnętrza:):)))))
Hmm.. później postanowiona noworoczne:P szczerze mówiąc to jest miesiąc po Nowym Roczku, a ja nie pamiętam co planowałam, ale to niiic:P pewnie to samo- ćwiczonka i nauczka:)) nuuudy:D.
Aaaa zapomniałabym tu jeszcze napisać, że zaczęłam robić prawko.. :)
Ostatnio nie ogarniam wgl co się ze mną dzieje..
Łapie takie rozkminki życiowe, że sama sie sobie dziwie, ale przez to brakowało mi tej głupotki mojejj i spontanka .. i wgl muszę Marcie podziękować, booo mega mnie podbudowała tekstem, który mi utkwił w pamieci, kiedy to ją zapytałam jak ona to robi ,ze jej się tak wszystkiego chce:P.. Marty słowa w odpowiedzi na trapiące mnie pytania, brzmiały tak : ` nie wiem, Ty mnie tego nauczyłaś " aj tak piękne, że mi nic więcej nie musiała mówić, żeby było jak wcześniej:))) dziękuje Martus:*
Jeszcze Matiś:)) ajj.. Mati to długa historia, wiec:) mogę tylko też mu podziękować za to, że przywrócił mi wiarę w po części siebie i w moje " MEGAMOCE" ;PP.. wierze w to, że dasz rade Matełooołłłłł dotrwać to do końca z taki siła jak teraz! :)):*
`Zawsze tak jest że szczęście przychodzi do innych jest wszędzie
Tylko nie tu i nie teraz i wydaje Ci się że zawsze tak będzie
lecz to szczęście tak się tylko zdaje Tobie
Bo szczęście jest tam gdzie coś dla innych robisz
No i wreszcie od każdego słońca wschodu śmiejesz się i mówisz
Don't Worry Be Happy i do przodu.`
Peja-szczęscie:)
Ciaooo:*