24 grudnia 2012

Magicznych świąt!

Witam,
jest klimatycznie, siostrzyczka pakuje swoje prezenty, ciasto piecze się w piekarniku, wszystkie potrawy gotowe, prawie.. Jeszcze jakąś sałatkę zrobimy:) No ale.. mam krejzolska rodzinkę której dziś się zebrało na kupowanie mebli do siostry pokoju i resztę prezentów :) aa.. taki standardzik:P

Dzisiaj chciałabym złożyć Wam życzonka, nie będzie to jakiś wymyślony wierszyk, bo marna ze mnie poetka, ale chciałabym Wam życzyć spokojnych, radosnych Świąt w rodzinnym ciepełku, pachnącej choinki, sentymentalnych prezentów, pysznego karpika i duuuużego banana na buźce w ten magiczny czas:)
Lecę dopiąć wszystko na ostatni guzik:)


Choinka trochę rozczapierzona:P

a wszystko przez tego oto irytującego Fryzia.. choinka lądowała już 3 razy przez niego:P




Buziaki:*

22 komentarze:

  1. moja kotka nie lubi choinki :(

    OdpowiedzUsuń
  2. masz wspaniałego bloga! będzie mi miło jeśli spodoba Ci się mój i również go zaobserwujesz ;))

    OdpowiedzUsuń
  3. u mnie wszystko popakowane i upieczone, wypadaloby sie teraz ubrac, ale siedze przed kompem :D

    tragusa robilam ponad 2 lata temu u piercera, w ogole nie bolalo (serio! prawie nic nie czulam) ale podobno zalezy jaka masz chrzastke - albo nie czujesz nic, albo jest ciezko, ale ta druga opcja podobno bardzo rzadko jest. nie mialam zadnych problemow przez 1,5 roku, az nagle jednego dnia spuchlo, bolalo, nie odpuszczalo 3 dni... nie chcialam wyjmowac, w koncu sie unormowalo, ale przesunal sie... jak widac na zdjeciu, jest blisko brzegu, a wczesniej tak nie bylo. ale juz sie nie rusza i jest ok :p ogolnie moge polecic ten kolczyk, uwielbiam go!

    OdpowiedzUsuń
  4. wesolych swiat! duzo pozytywnej energii - w zyciu i na blogu ;) buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  5. wszystkiego dobrego! U każdego świąteczne zamieszanie, tak to już jest :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wesołych Świąt i spełnienia marzeń :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Wesołych Świąt :)


    Pozdrawiam,
    KAMIL

    OdpowiedzUsuń
  8. A u mnie jakoś tak nie ma tego klimatu :D Wesołych ! :> Pozdrawiam i zapraszam do siebie na recenzję bardzo optymistycznego filmu "Połów szczęścia w Jemenie" :D

    OdpowiedzUsuń
  9. moja od bombek i łańcuchów woli kulkę z papieru :D

    OdpowiedzUsuń
  10. całe szczęście, że moja ruda morda nie tyka choinki! w ogóle nią zainteresowany nie jest ;d wesołych świąt!

    OdpowiedzUsuń
  11. u mnie tylko babcia krzyczy, dziecko wojny ;d psuje święta co roku, ale idzie się przyzwyczaić ;p przez całe święta miałam na nią focha i z przyczyn niewiadomych chyba uznała, że mi przeszło ;d

    OdpowiedzUsuń
  12. Słodka kicia :) Zapraszam do mnie na nowy post, z dużą ilością zdjęć, a może nawet skusisz się na zamówienie breloczku, kolczyków, wisiorka? Wszystkiego dowiesz się w poście! Dodaję do obserwowanych i liczę na to samo :)Pozdrawiam ;*

    OdpowiedzUsuń
  13. ławka sprzed domu?:> hahaha kizia Wam się rzucała na choinę?:D może ją coś opentało.xD
    To co tam ciekawego dostałaś na te święta?:>

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tym jedzeniem, to jakaś aluzja, czy mi się tlyko wydaje?:>:D

      Usuń
    2. chodzi mi o ławkę na której kotecek się wyleguję, to nie ławka?xD oj noo:D

      Usuń
  14. a tak, zaszły u mnie na blogu zmiany :) w końcu jest tak, jak chciałam :)

    a ten 'irytujący Fryzio' jest przesłodki!

    OdpowiedzUsuń
  15. no wlasnie u mnie tak nie ma, ale ja zdecydowalam, ze bede sie zachowywac swobodnie - wole potepienie wsrod rodziny, niz wyrzuty sumienia, ze nie jestem soba ;D

    OdpowiedzUsuń
  16. Hehe niedobry ten twój cudak :), ale jaki piękny :) ... ! Obserwuję także kochana :*

    OdpowiedzUsuń
  17. hahah no właśnie, ja akurat jak doszłam do pierwszego momentu prawdziwej akcji, to byłam w metrze... ._. najpierw miałam w ogóle nie czytać tej książki, a potem NA PEWNO NIE w miejscu publicznym :D w samolocie się chowałam przed ludzkimi spojrzeniami...

    OdpowiedzUsuń